Parę rad dotyczących tego, jak otworzyć i prowadzić prywatną hurtownię artykułów niezbędnych na budowach

Otwarcie własnej hurtowni materiałów budowlanych na obszarze Wielkopolski kojarzy się nie tylko z wieloma kosztami do poniesienia. Trzeba wszystko dokładnie zaplanować, bo później raz powziętych inwestycji nie da się już cofnąć. Jeśli np. kupi się obszar przy wojewódzkiej drodze, to po 2 tygodniach trudno go zmieniać na bardziej strategiczny. Oprócz zaopatrzenia magazynowych półek, biznesmen jest zmuszony wyposażyć halę w niezbędny sprzęt. A składają się na niego przykładowo wózki widłowe i piły ręczne do przecinania drewna. Potrzebne będą też akcesoria: europalety, rękawice robocze dla podwładnych i drabiny aluminiowe.

wózek widłowy

Autor: Sven Gaedtke
Źródło: http://www.flickr.com

Zorientowana w temacie i uprzejma załoga to najcenniejszy skarb każdej firmy, niezależnie od branży, w której działa. A od subiekta w hurtowni wymaga się biegłości w obsłudze komputera oraz komputerowych programów używanych w handlu, czyli np. tych do drukowania rachunków. Przed magazynierami zaangażowanymi na hali stoją inne wyzwania. Muszą być oni wystarczająco rośli, aby w razie potrzeby być w stanie udźwignąć potężne bele drewna. Sama tężyzna fizyczna musi być udokumentowana ściśle określonymi umiejętnościami, np. posiadaniem uprawnień na jazdę wózkami widłowymi. Zobacz również:

Poznań to duże miasto i jeśli hurtownia znajduje się na jego terenie lub w niedalekim sąsiedztwie, to ma całkiem spore szanse wybić się na rynku. Zdarzają się jednak takie sytuacje, kiedy reputacja danej spółki narażona jest na szwank. Wystarczy, że nawalą obydwa wózki widłowe, a kluczowy klient nie otrzyma na czas na gwałt potrzebnych mu materiałów. Niekiedy za zaistniałą sytuację odpowiedzialność ponosi człowiek, a czasem bywa to niefortunny zbieg okoliczności. Niezależnie od przyczyn dyrektor jest zmuszony działać szybko i zdecydowanie, bo w przeciwnym przypadku nabywca poszuka zaopatrzenia udając się nawet kilkadziesiąt kilometrów poza Poznań.

wózek widłowy

Autor: Maik Meid
Źródło: http://www.flickr.com

Naprawa wózków widłowych nie powinna zająć więcej niż 24 godziny. Jeśli w danej chwili żaden zakład zamykarki nie może tak błyskawicznie dokonać naprawy, warto poszukać alternatywnych rozwiązań. Zweryfikujmy, czy któryś z podwładnych zna się dobrze na mechanice. Jeśli tylko skompletujemy wszystkie potrzebne części do wózków widłowych, szybko uruchomi on nieczynne maszyny. Dodatkowym plusem tego rozwiązania pozostaje fakt, że cena naprawy naszych wózków widłowych nie będzie wygórowana.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *


*